Co można powiedzieć, napisać, kiedy zbraknie słów i sił do ich wypowiedzenia? Czasami przeciwności losu jest tak wiele, że trudno się z nimi uporać. Czasami trzeba podjąć jedną decyzję, jedną z trudniejszych- jeśli nie najtrudniejszą w życiu. Decyzja, od której zależy całe przyszłe życie. I to nie tylko Twoje, ale i Twojej Rodziny.
Jaka drogę obrać? Jak zdecydować, zwłaszcza, że każdy wybór niesie za sobą ryzyko i żaden nie jest do końca dobry, bezproblemowy, bezpieczny. Każdy niesie za sobą ryzyko porażki. Dwa warianty, które mogą tak wzbogacić i rozwinąć Twoje życie, jak i zniszczyć wszystkie dotychczasowe osiągnięcia i rozbić rodzinę.
Kiedy każdy wie lepiej i mąci w głowie
Czy umiałabyś zostawić na miesiąc Rodzinę, ukochane Dziecko, widzieć ich 1,5 dnia w miesiącu i znów cztery tygodnie tylko na skype, w zamian za dwa razy większe zarobki niż dotychczas? Tak na początek oczywiście. Warto?
Żeby dojść do tego miejsca, poświeciłam na ten cel masę czasu, energii, wysiłku. Ćwiczyłam, walczyłam, leczyłam się, rozwiązywałam setki testów, ćwiczyłam po kilka godzin tygodniowo. Częściowo "zaniedbałam" dom i może nawet Rodzinę.
Dlaczego więc zrobiłam krok w tył? Czy oby na pewno się cofnęłam? A może odważnie podbiegłam do przodu? Wszystko zależy od punktu siedzenia. Wybrałam Rodzinę i postanowiłam pozostać w dotychczasowej pracy. Kosztowało mnie to masę nerwów, łez i wyjaśnień.
Tylko kilka osób szczerze mi kibicowało, podkreślając, że to moja decyzja. Dziękuję tym, którzy wspierali radą, pomogli w analizie "plusów" i "minusów", a kiedy było trzeba polali zimnej wódki. Dziękuję tym, którzy zabrali mnie na spacer i ukryli się ze mną na chwilkę w magii archeo. Dziękuję tym, którzy przytulili mnie mocno, kiedy usłyszeli moją decyzję i z uśmiechem powiedzieli: "Jak dobrze, jaka ulga dla mojego serca". Dziękuję tym, którzy w momencie podejmowania decyzji, trzymali mnie mocno za rękę!
Być może kiedyś pożałuję tej decyzji, ale na razie muszę ochłonąć i skierować myśli na odpowiednie tory. Wiem, że podjęłam słuszną decyzję, która pozwoli mi się rozwijać i być szczęśliwą. Pieniądze to nie wszystko. Może powiesz, że poświęcam się głupio dla idei i nie po to kończyłam studia, żeby teraz pracować za takie grosze, ale moje serce potrzebuje teraz, w tym momencie, tego miejsca. Mój Syn potrzebuje ciszy i stabilizacji, którą dzięki mojej decyzji będzie miał zapewnioną. Zapewne nie raz jeszcze zapłaczę i westchnę, ale mam zamiar cieszyć się życiem, oddychać głęboko i rozwijać się pod każdym kątem. Wiem, że będzie dobrze! Na razie odraczam termin realizacji tego marzenia, może nawet na zawsze. Udowodniłam, że mogę i potrafię osiągnąć cel. A mundur? Cóż- na razie założy go tylko mój Syn- najlepszy, najmądrzejszy, najbardziej prawdziwy policjant ever...
Mundur założy mój Synek- najlepszy policjant ever
Pamiętaj, że to TWOJA decyzja i NIKT nie ma prawa jej podważać! Dobrze wybrałaś! Powodzenia! Z
OdpowiedzUsuńWażne, żeby zachować wewnętrzną równowagę. Trzymam za Ciebie kciuki! Bedzie dobrze! :* Pati
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym, jak trudno podjąć decyzję, gdy w grę wchodzi rodzina. Pieniądze.owszem są ważne, ale nie wynagrodzą nikomu braku wspólnych chwil
OdpowiedzUsuńTo są zawsze trudne decyzje. Trzeba się dobrze zastanowić i przeanalizować za i przeciw. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się jednak po Twojej myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie ważne co myślą inni ważne że Ty podjełaś decyzję w zgodzie ze sobą.
OdpowiedzUsuńNajlepiej posłuchać siebie, wiesz w końcu najlepiej co dobre dla Ciebie i Twojej rodziny
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to podejmować takie decyzje, które są zgodne z naszymi przekonaniami i odczuciami. Zwłaszcza kiedy ma się rodzinę ;)
OdpowiedzUsuńWażne jest to jak Ty to wszystko traktujesz, a nie to jak inni CI mówią byś to traktowała.
OdpowiedzUsuńCzasem mam wrażenie, że paradoksalnie te najtrudniejsze decyzje są najłatwiejsze, bo w głębi serca dobrze wiemy co zrobić. Wystarczyło się w siebie wsluchaci nie tracić odwagi.
OdpowiedzUsuńRodzina i dzieci są najważniejsze.... dobra decyzja;-)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
Kazdy zyje po swoijemu i tyle. Ja pracuje i to uwielbiam, ale na wyjazd nawet na samo szkolenie czy trening nie moglabym sobie raczej pozwolic. Moze na pare dni. No i gdy wracalam do pracy to karmilam piersia wiec wtedy miesiac nie wchodzilby w gre.
OdpowiedzUsuńNikt nikomu nie powinien mówić jak ma żyć. Każdy ma inne marzenia i warto zrobić wszystko by się spełniły.
OdpowiedzUsuńtakie decyzje nie są łatwe, ale trzeba wybierać zgodnie ze sobą. Rodzina i dzieci są bardzo wazne i dla nich jestesmy w stanie zrobić wszystko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna decyzja, podziwiam! Mnie osobiście jest ciezko zostawic rodzine na chwilę ale ja mam taki charakter.
OdpowiedzUsuńCałe życie podejmujemy decyzje i nawet te, które wydają nam się błahe, mogą pociągnąć za sobą poważne konsekwencje.
OdpowiedzUsuńNasze własne decyzje zawsze są dla nas najlepsze... Pamiętaj o tym!
OdpowiedzUsuńTo Ty wiesz najlepiej co jest dla Ciebie i Twojej rodziny dobre. Nikt nię ma prawa podważać Twojej decyzji, jakkolwiek byś nie zdecydowała. A ja jestem z Tobą całym sercem :)I tez jestem gotowa odłożyć wszystkie marzenia na bok ( na zawsze czy też na chwilę) bo czas kiedy moje dzieci mnie potrzebują minie szybko i nie wróci. Wiec teraz jestem dla nich.
OdpowiedzUsuńInaczej jest gdy realizuje się marzenia bez rodziny. Gdy jednak w grę wchodzi dziecko, coś o czym całe życie marzyliśmy może przestać być tak atrakcyjne. Trzeba mieć na prawdę mocne nerwy i silną psychikę, żeby chwilowo postawić wyłącznie na siebie. A co w efekcie późniejszym przyniosłaby taka decyzja?
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci odwagi, bo wybór którejkolwiek drogi musiał być niezwykle trudny i wyczerpujący.
Decyzja na pewno nie była łatwa. Ale najważniejsze jest to, żeby żyć w zgodzie z samym sobą. Nie zawsze możemy robić to, na co mamy ochotę. Często trzeba wybierać. Ale pamiętaj, że każdy wybór jest po coś. Nie ma przypadków. Trochę czasu już minęło, poukładałaś już sobie wszystko w głowie?
OdpowiedzUsuń