Otrzymałam swoją paczkę od WINIARY, na którą czekałam z taką niecierpliwością! Aż mnie ręce świerzbiły, żeby zabrać się za testowanie. Zaczęłam od krajanki buraczkowej. Ale, ale od początku!
Do domu dostarczono mi dużą paczkę. W na prawdę ładnym pudełku imitującym skrzyneczkę- aż szkoda, że to nie prawdziwa skrzynka- otrzymałam swój zestaw do testowania, w którego skład weszło:
5 krajanek warzywnych
5 krajanek ogórkowych
5 krajanek buraczkowych
Przewodnik Ambasadorki
20 ulotek dla znajomych
Ściereczka kuchenna
List powitalny
Producent zapewnia, że po przygotowaniu obiadu według podanego przepisu, ma on starczyć na 10 porcji. Czy starcza? Wszystko zależy od porcji ;)
Moi Panowie zażyczyli sobie na dobry początek zupę buraczkową. Przygotowałam ją według wskazówek na opakowaniu:
- 2 litry bulionu mięsnego bez soli i przypraw lub 2 kostki drobiowe, a więc wlaliśmy 2 litry wody i do gotowania
-500 g obranych ziemniaków, pokrojonych w kostkę- jako, że mam 2 facetów, ziemniaków było odrobinę więcej
- 50 ml kwaśnej śmietany 18%
- 1 opakowanie krajanki buraczkowej
Jak to zrobić?
Do garnka wlewamy bulion i dodajemy ziemniaki. Gotujemy do miękkości. Dodajemy Krajankę WINIARY i gotujemy przez 2-3 minuty. Śmietankę połączoną z ok. 100 ml gorącej zupy wlewamy do garnka. I to już wszystko. Jeśli lubicie możecie do zupy dodać marchewkę, kapustkę, fasolkę z puszki :)
Moim mężczyznom bardzo smakowało! Mąż zabrał nawet 2 porcje w termosie do pracy :)
Skład krajanki:
Woda, zagęszczony przecier pomidorowy, suszone warzywa (burak czerwony (kawałki i proszek) 6,1%, cebula, czosnek, marchew 0,5%, por), cukier, sól jodowana, suszony koncentrat soku z buraka, ocet spirytusowy, olej słonecznikowy, liść pietruszki, przyprawy. Może zawierać: gorczycę, jaja, mleko, gluten oraz soję.
My dodaliśmy odrobinę majeranku, bo po prostu lubimy! Ucieszyło mnie, ze cukier i sól nie są w pierwszej trójce produktów wchodzących w skład produktu. Krajanka zawiera naturalne składniki.
W następnym tygodniu kolejne testy pozostałych smaków. Czy będą nam tak samo smakować? Zobaczymy! Krajanka buraczkowa zdała egzamin na 5+ ^_^
Za super paczkę jeszcze raz dziękuję RekomendujTo. Zapraszam Was na stronę Rekomenduj To i na fanpage WINIARY
Mniam mniam ja już ślinotoku dostałam ah zjadłabym ładnie wygląda;-) pozdrawiam serdecznie Monika F
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWow nawet danie przyrzadzone hehehe az mi sie jesc zachcialo ;P Pieknie zapakowany ;)
OdpowiedzUsuńJak szaleć, to szaleć ;) Staram się być wiarygodna, a kto mi uwierzy, jeśli nie dodam zdjęć gotowej zupki? ;) Młody zażyczył sobie jeszcze więcej ziemniaków i posypania koperkiem :D
UsuńMoim faworytem zdecydowanie jest ogórkowa:)
OdpowiedzUsuńO kurcze, a wszyscy piszą, że to sam kwas o_0 My będziemy próbować jutro ogórkową właśnie :)
Usuńmniam pycha uwielbiam buraczkową :) jak to zrobiłas że testowac możesz ?
OdpowiedzUsuńmmmm ale mi się zachciało buraczkowej :(
Kochana zgłosiłam chęć testowania na rekomenduj.to i wybrali moje zgłoszenie :)
UsuńRównież miałam możliwość wypróbowania krajanek Winiary jak dla mnie okazały się rewelacyjne. Po otwarciu saszetki widać pokrojone warzywa w zalewie doprawione ziołami. Bardzo ładnie pachnie. Krajanka buraczkowa okazała się fantastyczna jak ja nie lubię barszczu ukraińskiego tak ten z krajanką okazał się strzałem w dziesiątkę . Krajanka do kapuśniaczku równie pyszna. Na trzecim miejscu jest krajanka ogórkowa mnie na kolana nie powaliła może przez to , że z ogórków konserwowych , a za tymi to ja nie przepadam natomiast mężowi bardzo smakowała . Produkt okazał się fajny i godzien uwagi.
OdpowiedzUsuńMy dzisiaj wypróbowaliśmy ogórkową i jak dla mnie zbyt kwaśna :( Buraczkowa to strzał w dziesiątkę, ale ogórkowa nie ma u nas szans!
Usuń