Jesteś Matką? To uważnie posłuchaj! NIE MASZ PRAWA! Od teraz nie wolno Ci robić pewnych rzeczy. Zdziwiona? Nie powinnaś. Miałaś czas przywyknąć w trakcie ciąży. Nie wiesz o co chodzi? Wytłumaczę Ci. NIE MASZ PRAWA:
MIEĆ CZASU DLA SIEBIE! Zapomnij o chwilach samotności. Nawet w toalecie od teraz nie będziesz już sama, a nawet jeśli jakimś cudem uda Ci się zamknąć drzwi, po chwili usłyszysz tupot małych stópek i zobaczysz w otworach wentylacyjnych małe paluszki. Za drzwiami usłyszysz cichutkie :Mamusiu, jesteś? Otfus mi dźwi". Gorąca kąpiel? Żartujesz sobie? Z radością i wdzięcznością weźmiesz prysznic. Paznokcie? Pogaduszki? ZAPOMNIJ!
ODPOCZYWAĆ! Ahahahahaha! Rozbawiłaś mnie! Jakim prawem? Przecież masz być w stanie gotowości 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Zdziwiona? No przecież nie zostawisz Męża bez uprasowanej koszuli, a i śpioszki Maluszka trzeba przeprasować, i spodenki, i bluzeczki... i pieluszki tetrowe... A i jeszcze śniadanie, obiad, kolacja, przekąski. I jeszcze zabawki poukładać, posprzątać, podlać kwiatki,zrobić zakupy... I jeszcze pranie, prasowanie, mycie okien, odkurzanie... och i zakupy na obiad rodzinny!A i pamiętaj w pracy zawodowej masz być na 100%! Padasz na twarz? No co Ty?
MYŚLEĆ O SOBIE! Żarty, żarty, żarty! Masz myśleć o Dziecku, Mężu, domu, pracy... i praniu, sprzątaniu, gotowaniu... Nowa bluzka? Sukienka? Buty? Zabawna jesteś! Trzeba kupić nowe ciuszki i buciki, bo z tych Młodzież już wyrasta, a Mąż nie może pójść na imprezę firmową w starym garniturze.
BYĆ SOBĄ! Tańczyłaś jak szalona, by po północy zdjąć buty i kontynuować taniec boso? Piłaś tequilę, krzycząc głośno "Gdzie ta cytryna?!"? Śmiałaś się jak szalona, w głos, szczerze? KONIEC! Teraz masz być poważna, skupiona, "porządna"! Nie śmiej się, a jedynie uśmiechaj, bo ktoś może to źle odebrać. A wtedy będziesz ZŁĄ MATKĄ!
BLA, BLA, BLA!!! Można wymieniać bez końca! Świat i ludzie ubiorą Cię w jeszcze niejedno ograniczenie. To czy się poddasz, zależy tylko od Ciebie! NIE DAJ SIĘ OGRANICZAĆ! Nie daj się wcisnąć w szablony i ramy, których nie będziesz mogła połamać i trzasnąć nimi o podłogę! Tańcz i śpiewaj, kiedy masz ochotę. Myl się i popełniaj błędy. Kochaj, dbaj o siebie i potrząsaj światem, kiedy tego potrzebujesz. Niechaj wino zabłyśnie w kieliszku, a na talerzu zagości ulubiony przysmak. I ucieknij czasem od tego szaleństwa i pobądź sama ze sobą. Kochaj siebie!!!
Cała prawda o to macierzyństwie. A bądź po rozwodzie to dopiero. Ojciec dziecka da popalić jakt nikt inny.
OdpowiedzUsuńPrzecież musi być ktoś, kto dostrzeże Twoje największe wady i opowie o tym światu! Powinnaś być mu za to wdzięczna! Oczywiście piszę to z ironią sięgającą granic przyzwoitości! Buziaki Kochana! :*
UsuńEch jakie to prawdziwe u mnie , gdyby nie to że przekroczyłam próg tego domu to wszystko byłoby bardziej kolorowe , a tak więcej łez niż radości.
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba zrobić "krok wstecz", żeby pójść z życiem do przodu. Ściskam i tulę Kochana do serca- mocno!:*
UsuńBo widzisz, matki w magiczny sposób dla społeczeństwa przestają być kobietami, ludźmi. Cały świat podaje macierzyństwo w cukierkowej odsłonie, a później zderzasz się z rzeczywistością i boli. Nie samo zderzenie, a wyrzuty sumienia że boli, poczucie winy wobec dziecka że nie jesteś tak radosna jak instamatki
OdpowiedzUsuńO tak wszędzie atakuje nas cukierkowość macieżyństwa a tu bam! Grunt, to się temu nie poddać i nie zapomnieć oddychać!
UsuńEhhh to ludzkie gadania, stereotypy, chociaż cieszy mnie, że kobiety są coraz bardziej świadome i się nie dają!
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście! Choć szablony potrafią przytłoczyć nawet silne osobowości!
UsuńRacja racja, ale na szczęście można znaleźć chwilę dla siebie nawet i w nocy.
OdpowiedzUsuńWyrwać chwilę każdej dobie, prawda? Należy nam się, jak złoto!
UsuńNie daję się ograniczać,chociaż niektórzy próbują mnie "poskromić". Wiadomo, nic już nie będzie jak przed dzieckiem, ale to nie powód, żebym zapominała o sobie i swoich potrzebach.
OdpowiedzUsuńNiestety często poród dla części społeczeństwa, a nawet samych kobiet, zamyka dla Mam bycie kobiet, człowiekiem...
UsuńMacierzynstwo bywa okrutne i czasem całkiem zmienia nasze życie Ale trzeba znaleźć czas dla siebie bo przecież z tylko szczęśliwa mama to dobra mama
OdpowiedzUsuńW PUNKT! DOBRA MAMA, TO SZCZĘŚLIWA MAMA i na odwrót!
UsuńLudzie maja za dużo do powiedzenia ja mam dziecko i dbam o siebie i spedzam czas w samotności.
OdpowiedzUsuńNajłatwiej jest"kierować" cudzym życiem, niestety...
Usuńoj tak, niestety ale mnie napotykają ograniczenia.. ale nie daję się!
OdpowiedzUsuńI oby tak dalej! Nie daj się! :*
UsuńMam dzieci w wieku 4 lat i 2 lat, i muszę przyznać, że z wieloma rzeczami, które piszesz się zgadzam. Jednak by mieć czas dla siebie, to warto się umówić z tatusiem naszych dzieci, by ten czas dla siebie właśnie zaplanować. Ja niedawno byłam sama z moją mamą, bez dzieci i męża, na prawie trzydniowej babskiej wyprawie w Tatrach i okolicach :) Dziewczyny! Planujcie czas wolny dla siebie, by odetchnąć! Ale niech mąż, partner, też niech ma taki czas wolny od wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMatką zostaje się na całe życie...
OdpowiedzUsuńLubię nią być, ale nigdy nie dawałam się wykorzystywać... no chyba że sprawiało mi to przyjemność :)
Dziś moje stare dzieci mówią... dzięki mamo za wszystko... i to jest dla mnie nagroda.