Przekreślić się zupełnie.
Karmi nadzieją postacie ludzkie
Nawet te najbardziej woskowe.
Tam, gdzie unoszą się ręce
Tam, gdzie uchylają się powieki
Tam, gdzie usta szepczą
Prośby lub skargi...
Tam własnie jest życie.
Nie wolno się lekać
Strach zabija duszę.
Przejdź po mnie i przeze mnie.
Nie ulegnę mu.
Są przecież takie dni.
Jest nadzieja tak wielka, że aż boli
Jest zwątpienie, które korzysta
Z najmniejszego wyczerpania.
Chce przyjść i zabić nadzieję.
I Ty wiesz, że TYLKO z Tobą...
Bez lęku przejdę przez życie...
[Temu, który podał mi swa pomocną dłoń,
kiedy spadałam w ciemną otchłań samotności]
Dziękuję! Wiesz, że nie lubię róż i tulipanów...
Kobieto... ileż w Tobie tego wszystkiego... jesteś napełniona po brzegi, że mogą inni przyjść i zaczerpnąć... Nieś to światełko i dziel się
OdpowiedzUsuńDzielę się, tak jak potrafię... Staram się, próbuje, to mnie bardzo wzmacnia! :-*
UsuńJak ty pięknie potrafisz wyrażać uczucia !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe słowa. Stawiam na szczerość w wyrażaniu uczuć ^_^
Usuńkolejny piekny wiersz :*
OdpowiedzUsuńZ mojego pierwszego tomiku ;)
UsuńBrawo Kochana , piękny wiersz
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś <3
UsuńŚwietny💓💓💓
OdpowiedzUsuń<3
UsuńZ głębi serca pisane...
OdpowiedzUsuńtak... <3
UsuńPiękne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńKolej świetny wiersz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń