środa, 8 listopada 2017

Bo ja tańczyć chcę

Zawsze kochałaś tańczyć? Urodzenie Dziecka nie oznacza końca Twojej pasji- wręcz przeciwnie! Spróbuj, a przekonasz się, że Maluszki kochają muzykę i swobodne pląsy. Aktywne spędzanie czasu z Pociechą to same korzyści. Wzmacniają się Wasze więzi, zaspakajacie wzajemna potrzebę bliskości. Dziecko ma zapewniony prawidłowy rozwój fizyczny, a Mama ma fantastyczne ćwiczenia. Na pewno znajdziecie, zwłaszcza w większych miastach specjalne zajęcia dla tańczących z Dziećmi Rodziców, ale to nie jest konieczne, żeby dobrze się razem . Wystarczy wziąć w ramiona maleńki Skarb i kołysać się rano, w południe lub wieczorem. A kiedy Dziecko podrośnie, tańczcie trzymając się za ręce. Szybko przekonasz się, ze daje to radość Wam obojgu.
Tak się tańczy rock'n'rolla.. Nóżka do góry!
Doskonałym pomysłem jest rodzinne tańczenie. Maluszek będzie przeszczęśliwy, kiedy zatańczą z Nim i Mama i Tata. Wprowadźcie taki rytuał. Jeśli z różnych względów nie możecie stworzyć tanecznego trio codziennie, niechaj to będzie weekendową tradycją. Wybierzcie ulubione rytmy. Pamiętajcie, że wszystko należy robić z wyczuciem, w nieco spowolnionym tempie. Pomocne może okazać się nosidło lub chusta- dzięki nim, będziecie mieli wolne ręce. Pamiętajcie, że Maluszek musi przyjąć prawidłową pozycję, musi czuć się komfortowo. Jednocześnie nosidło/chusta nie mogą krępować Rodzica. Taki taniec sprawi, że będziecie na prawdę blisko. Jest już wiele kursów takiego "motanego" tańca, gdzie instruktorzy nauczą Was robić to w prawidłowy sposób, aby Maluszkowi nie stała się krzywda (nauczą np. wiązać prawidłowo chustę).
Klasyka, czyli "Jezioro Łabędzie" w plenerze
Maluszki lubią też patrzeć na Rodziców okazujących sobie miłość, będących blisko, więc chętnie popatrzą np. z leżaczka, jak wspólnie z Partnerem tańczycie. Niechaj porwie Was chwila i muzyka. Przecież nikt nie patrzy i nie będzie Was oceniał. Poszalejcie na parkiecie- dosłownie!
To Mama i Tata tak super tańczą?
Ok 9. miesiąca zauważysz, ze Twoja Pociecha porusza się w rytm muzyki na czworaka, stojąc przy meblach, a te Dzieci, które już chodzą, będą próbowały tworzenia własnych "układów tanecznych". Da Wam to wiele radości, kiedy Maluszek zakręci pupcią, będzie tupać nóżkami, uginać kolanka, bujać się w rytm.Warto nagradzać takie "występy" uśmiechem, oklaskami i pochwałami. Mobilizuje to Dziecko do podejmowania kolejnych prób. Rozwija w ten sposób świadomość własnego ciałka, stymuluje rozwój fizyczny i małą motorykę (np. machając rączkami, klaszcząc). Nucenie i mruczenie melodii ułatwia rozwój mowy.
I wszyscy razem: Y.M.C.A!
Chcesz ułatwić zabawę Maluszkowi? Zrób miejsce w domu, napompuj balony, puszczajcie bańki mydlane- latające w powietrzu poruszą nawet największego leniuszka. Wymyślajcie własne układy, dawajcie występny np. przed Tatą, a później przed Mamą czy Dziadkami. Przede wszystkim jednak DOBRZE SIĘ BAWCIE!!!Do tańca... gotowi... DANCE!!!
Tak tańczę na scenie- bijcie brawo!

8 komentarzy:

  1. Co prawda mnie to już nie dotyczy... ale cudownie, że proponujesz to wszystko młodym mamom. Uświadamiasz...
    Dzieci którym się czyta, tańczy z nimi i poświęca się im uwagę, wyrosną na kreatywnych i szczęśliwych ludzi.
    Smutno mi kiedy zauważam, że duże grono młodych rodziców spędza wolne chwile w galeriach, zapychając dzieci fastfudami...
    Dobrze, że już nie muszę tego oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami też jestem tą złą madką, która funduje Młodemu maka... Ale staram się unikać takich ekscesów jak fasfoody i galerie- lepszy las i poziomki :D

      Usuń
  2. My też uwielbiamy razem z córka skakać i machać rękami w rytm muzyki. Super sposób na wspólne zabawy

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam tańczyć i jak Tomcio był maleńki zawsze z nim tańczyłam, teraz też czasem jak lei jakaś fajna muzyka to tańczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas chłopaki uwielbiają taneczne zabawy, bardzo muzykalni są - przynajmniej rodzic się też rozerwie przy tym :)

    OdpowiedzUsuń