Czy są jakieś książki, których boją się Rodzice, a Dzieci je wprost uwielbiają? Oczywiście, że takie są. Zdecydowanie należy do nich seria o przygodach chłopca o imieniu Karol, którego nawet jego rodzice określają mianem koszmarnego Karolka.
Tytuł: "Koszmarny Karolek. Paskudne początki" oraz "Koszmarny Karolek i odlot z polotem"
Tytuł oryginału: "Horrid Henry", "Horrid Henry: Up, Up and Away"
Seria: Koszmarny Karolek
Autor: Francesca Simon
Ilustracje: Tony Ross
Tłumaczenie: Maria Makuch
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2019
Wydawca: Znak
Liczba stron: 128 i 160
Format: 13,5 x 20,7 cm
Wiek: nie wskazano
Cena wydawcy: 24,99 zł
Głównym bohaterem całej serii jest oczywiście Karolek, który przez chyba całe otoczenia uznawany jest za najbardziej koszmarne dziecko na świecie. Zdaje się, że życiową pasją chłopca jest denerwowanie innych, a w szczególności młodszego brata Damianka, który jest jego przeciwieństwem, chodzącym ideałem. Można powiedzieć, że jego drugie imiona to Chaos, Huragan, czy Pogrom... Uwielbia jeść chipsy i siać zniszczenie, gdzie tylko może. A nawet jeśli nie może, znajdzie sposób, aby zniszczyć tyle ile będzie mógł. Jego postępowanie jest... trudno tu o jakiś komentarz...
Kiedy dostałam przesyłkę z Wydawnictwa, zapytałam o opinię znajomych. Ja opowieści o Karolku wcześniej nie znałam, ale ich reakcja mnie odrobinę przeraziła. Nie znalazłam nawet jednej osoby, która pozytywnie wypowiedziałaby się o Karolku. Wszyscy powtarzali, że nie znoszą tego urwisa i że żałują, że dali swojemu Dziecku książkę o jego przygodach. Najdelikatniejsze określenia o książce, które padały, to: okropna, koszmarna, wstrętna, "nie daj tego dziecku".
Po takich recenzjach, miałam wrażenie, że książkę trzeba wpisać na Listę Książek Zakazanych. Kiedy Syn poszedł spać, ukryta pod kocem, przystąpiłam do zbrodniczego czynu. Z lekką konsternacją otworzyłam zatem pierwszy tom, żeby poznać "zło wszechświata" i w razie potrzeby szybko podarować książkę lokalnej bibliotece, nim zobaczy ją Piotruś. Na moje nieszczęście w nieodpowiednim momencie napiłam się herbaty, ponieważ prawie zaplułam książkę ze śmiechu. Przygody i pomysły koszmarnego Karolka sprawiły, że popłakałam się ze śmiechu.
Co mnie uderzyło, to fakt, że nawet rodzice zdają się nie cierpieć Karolka. Być może był to celowy zabieg autorki, takie przejaskrawienie postaci, ich zachowań oraz reakcji. Niemniej jednak jakoś mnie to dziwnie "zabolało". Nawet jeżeli chłopak się starał, to i tak wszyscy z góry go przekreślali. Przecież wtedy aż korci, żeby coś podpalić i niech dym unosi się wysoko... Dorośli w tej książce bardzo mnie rozczarowali.
Książki przeczytałam razem z Synem. Oboje zaśmiewaliśmy się z przygód chłopca. Po każdym rozdziale, a niekiedy w trakcie czytania, wyjaśniałam jednak i tłumaczyłam zachowania koszmarnego Karolka. W pewnym momencie Piotruś sam zaczął wyłapywać te złe akcenty. Mamy chyba jednak podobną wrażliwość, bo marszczył czoło podczas słuchania dokładnie w tych samych chwilach, kiedy ja to robiłam, kiedy nie podobało mi się zachowanie dorosłych.
Rozczarował mnie trochę fakt, że książka jest czarno- biała, rysunki również. Kolorowa jest tylko okładka. Może to dobry pomysł, aby przejść z etapu książeczek dziecięcych do tych bardziej "dorosłych". My jednak zdecydowaliśmy się pokolorować nasze egzemplarze.
Zdecydowanie polecam przeczytać książkę przed daniem jej Dziecku. Każdy Rodzic powinien sam zadecydować czy w przypadku Jego Pociechy, książka będzie miała pozytywny, negatywny czy neutralny wpływ na Dziecko.
Poznajcie Koszmarnego Karolka i jego przygody
Kilka danych technicznych: Tytuł: "Koszmarny Karolek. Paskudne początki" oraz "Koszmarny Karolek i odlot z polotem"
Tytuł oryginału: "Horrid Henry", "Horrid Henry: Up, Up and Away"
Seria: Koszmarny Karolek
Autor: Francesca Simon
Ilustracje: Tony Ross
Tłumaczenie: Maria Makuch
Oprawa: miękka
Rok wydania: 2019
Wydawca: Znak
Liczba stron: 128 i 160
Format: 13,5 x 20,7 cm
Wiek: nie wskazano
Cena wydawcy: 24,99 zł
Głównym bohaterem całej serii jest oczywiście Karolek, który przez chyba całe otoczenia uznawany jest za najbardziej koszmarne dziecko na świecie. Zdaje się, że życiową pasją chłopca jest denerwowanie innych, a w szczególności młodszego brata Damianka, który jest jego przeciwieństwem, chodzącym ideałem. Można powiedzieć, że jego drugie imiona to Chaos, Huragan, czy Pogrom... Uwielbia jeść chipsy i siać zniszczenie, gdzie tylko może. A nawet jeśli nie może, znajdzie sposób, aby zniszczyć tyle ile będzie mógł. Jego postępowanie jest... trudno tu o jakiś komentarz...
Poznajcie bohaterów książki
Karolek wie jak zrobić gludyń i obudzić śpiącego na nudnawym przedstawieniu krytyka z lokalnej gazety. Wyprowadzić z równowagi nawet i Doskonałego Damianka. Niezrównany w wymyślaniu teorii chaosu powszechnego. Mistrz intrygi, siewca zniszczenia.Kiedy dostałam przesyłkę z Wydawnictwa, zapytałam o opinię znajomych. Ja opowieści o Karolku wcześniej nie znałam, ale ich reakcja mnie odrobinę przeraziła. Nie znalazłam nawet jednej osoby, która pozytywnie wypowiedziałaby się o Karolku. Wszyscy powtarzali, że nie znoszą tego urwisa i że żałują, że dali swojemu Dziecku książkę o jego przygodach. Najdelikatniejsze określenia o książce, które padały, to: okropna, koszmarna, wstrętna, "nie daj tego dziecku".
Co mnie uderzyło, to fakt, że nawet rodzice zdają się nie cierpieć Karolka. Być może był to celowy zabieg autorki, takie przejaskrawienie postaci, ich zachowań oraz reakcji. Niemniej jednak jakoś mnie to dziwnie "zabolało". Nawet jeżeli chłopak się starał, to i tak wszyscy z góry go przekreślali. Przecież wtedy aż korci, żeby coś podpalić i niech dym unosi się wysoko... Dorośli w tej książce bardzo mnie rozczarowali.
Książki przeczytałam razem z Synem. Oboje zaśmiewaliśmy się z przygód chłopca. Po każdym rozdziale, a niekiedy w trakcie czytania, wyjaśniałam jednak i tłumaczyłam zachowania koszmarnego Karolka. W pewnym momencie Piotruś sam zaczął wyłapywać te złe akcenty. Mamy chyba jednak podobną wrażliwość, bo marszczył czoło podczas słuchania dokładnie w tych samych chwilach, kiedy ja to robiłam, kiedy nie podobało mi się zachowanie dorosłych.
W książce znajdziecie na końcu zestaw zagadek
Moim zdaniem książki powinny być opatrzone komentarzami Rodzica, który uczestniczy w przygodzie z czytaniem swojego Dziecka. Bez tego Dzieci mogą źle zinterpretować głównego bohatera i zrobić się po lekturze "niegrzeczne", chcąc sprawdzić, czy w prawdziwym życiu można się tak zachowywać.Rozczarował mnie trochę fakt, że książka jest czarno- biała, rysunki również. Kolorowa jest tylko okładka. Może to dobry pomysł, aby przejść z etapu książeczek dziecięcych do tych bardziej "dorosłych". My jednak zdecydowaliśmy się pokolorować nasze egzemplarze.
Sprawdź czy masz je wszystkie ;)
Za możliwość poznania Koszmarnego Karolka dziękuję Wydawnictwu Znak!