W tym roku pogoda szaleje. Jednego dnia mamy 15 stopniową, słoneczną wiosnę, a kolejnego jest już 5 stopni na minusie. W stajesz w środę i nie widzisz sąsiedniego budynku, bo jest tak gęsta mgła, a nazajutrz skrobiesz szyby samochodu, aby móc ruszyć do pracy. Dlatego trzeba wzmocnić organizm. Znam na to całkiem ciekawy sposób- zróbcie wino z cebuli.
Składniki:
20 dkg cienko pokrojonej cebuli
10 dkg jasnego, płynnego miodu (wybierz ulubiony)
60 dkg białego wina
Przygotowanie:
Wymieszaj wszystkie składniki i odstaw do macerowania na dwie doby (48 godzin). Po tym czasie przefiltruj np. przez pieluszkę tetrową i gotowe. Teraz możesz wzmacniać organizm, pijąc od 2 do 4 łyżeczek dziennie. Na zdrowie! 😄
Cebula pod każdą warstwą skrywa niespodzianki 😉
7 ciekawostek o cebuli:
1. W cebuli znajduje się duża ilość organicznych związków siarki. To one odpowiadają za zapach i właściwości cebuli. Są aktywne nawet w małych stężeniach.
2. Pod łuskami znajdują się minerały wzmacniające ogólną odporność organizmu na różne choroby i infekcje. Należą do nich cynk, fosfor, krzem i magnez.
3. Cebula zaliczana jest do tzw. naturalnych antybiotyków, ponieważ w każdej główce znajdują się substancje bakteriobójcze, które radzą sobie nawet z bakteriami opornymi na działanie antybiotyków.
4. Masz zatkany nos? Powąchaj obraną cebulę. W ten sposób naturalnie odkazisz i udrożnisz nos.
5. Chorowałeś i musiałeś brać antybiotyk? Może się to wiązać z ulokowaniem szczepów grzybów w przewodzie pokarmowym. W oczyszczeniu z nich organizmu pomoże zjadanie cebuli duszonej na wodzie.
6. Cebula pomoże obniżyć Twoje ciśnienie, syrop z cebuli ma działanie wykrztuśne.
7. W kuchni cebula jest nieodzownym dodatkiem do surówek. Jeśli przygotowujesz ciężkostrawne mięso koniecznie dodaj do dania cebulę z pieprzem!
Chętnie wzmacniamy organizmy, właśnie cebulą, ale też czosnkiem, miodem, i tranem. :)
OdpowiedzUsuńA przepis chętnie wykorzystam, takiego wina jeszcze nie miałam okazji kosztować. ;)
OdpowiedzUsuńSzwagrowi sprzedam ten przepis
OdpowiedzUsuńJa nie dodałam wina, dlatego taki syrop musiał stać w lodówce.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już w syropie z cebuli (piłam), z buraków (mąż ma traumę z dzieciństwa ;)) ale o winie z cebuli jeszcze nigdy. Bardzo jest niedobre?
OdpowiedzUsuńJako dziecko piłam syrop z cebuli. Ale o winie nigdy nie słyszałam! Wow!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cebule! Taki syrop, tylko bez wina, piłam gdy byłam dzieckiem. Z ciekawości spróbuje :)
OdpowiedzUsuńOj, bardzo nie lubię cebuli - więc pewnie mając świadomość, że to z niej zrobione jest wino, miałabym spore opory przed spróbowaniem.
OdpowiedzUsuńOj nie odważyłabym się spróbować.
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci nietypowy (jak dla mnie pomysł), trochę się boję spróbować ;)
OdpowiedzUsuńOch Ty szalona kobieto. Takiej nalewki jeszcze nie znałem ;) Z.
OdpowiedzUsuń