Wybory, wybory, wybory... Ludzie skaczą sobie do gardeł, obrażają siebie i innych. Każdy jest zły, jeśli nie głosował na TEGO kandydata. Każdy jest zły, bo jest za A, bo jest za B, bo oddał nieważny głos. Obraźliwe słowa i gesty. Krzyki i sygnały dźwiękowe, które mogą uszkodzić słuch. Noście maseczki, nie noście maseczek. Starzy, młodzi. Rodziny, samotni. Dzieciaci, bezdzietni. Wierzący i ateiści. Niszczenie plakatów, rozwieszanie plakatów. Blokowanie myśli, wypowiedzi, wolności.
-A na kogo głosowałaś?
- Jak nie chce powiedzieć to na pewno na A.
- Jak nie chce powiedzieć to na pewno na B.
- A to taka tajemnica? Pewnie na tego drugiego?
Jak głosujesz na A, jesteś debilem. Jak głosujesz na B, jesteś debilem. Poszedłeś na wybory, jesteś marionetką. Nie głosowałeś, jesteś marionetką. To kiełbasa wyborcza i tamto kiełbasa wyborcza. To oszuści i złodzieje, a to złodzieje i oszuści. Od razu widać, że gej/lesbijka/zboczeniec. Od razu widać, że "pićset plus". Patologia, nowobogaccy. Obiecanki-macanki...
A dajcie mi wszyscy święty spokój. NIE CHCĘ ROZMAWIAĆ O POLITYCE! Mam swoje zdanie. Wiem na kogo chcę głosować. W przeciwieństwie do prawie połowy ludzi w tym kraju, nie mam go głęboko w poważaniu. Zależy mi na moim kraju. Szanuję każdą przelaną kroplę krwi za wolność Polski i Polaków. Teraz ja mam przywilej oddać głos i ZROBIĘ TO! A jak mi się później coś nie będzie podobało, to będę mieć pełne prawo do krytyki.
Ty siedzący przed telewizorem czy innym "szkiełkiem", żywiący się nienawiścią i krytyką. Odstaw swój własny egoizm i rusz tyłek. Idź na wybory. Dokonaj dzieła, miej realny wpływ na przyszłość. Każdy głos się liczy, na kilka lat zadecyduje o naszym życiu.
Bardzo trafne spostrzeżenia i ocena sytuacji w Polsce. Niestety to zarazem doskonały dowód na to, jak bardzo jesteśmy podzieleni
OdpowiedzUsuńNie jest ważne na kogo się głosowało, każdy ma prawo głosować na kogo chce. Ale trzeba głosować, nie można uciekać przed odpowiedzialnością za kraj, w którym żyjemy.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zdjęcie na dole. Padłam że śmiechu :) A ja powiem tak: a kto tam wie, czy nie fałszują wyników? No wystarczy, że ktoś źle obliczy, poda to dalej? A może w ogóle nie liczą tylko ta sobie liczbami manewrują, a wszystko odbywa się w małym pokoiku między politykami? Zawsze mnie ten system liczenia ( tajny) zastanawia i skłania do rozważania
OdpowiedzUsuńPolityka to pole minowe, dlatego się nie wypowiadam. Nie zmienię niczyjego zdania, nikt nie zmieni mojego. Głosuje po swojemu , ale nie opowiadam o tym, masz racje, każdy ma prawo do swojego zdania.
OdpowiedzUsuńNapisałaś wszystko to, co i ja myślę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
To wszystko prawda, na szczęście mam wokół siebie osoby, które ani nie wypytują, ani nie agitują, tym bardziej nie krytykują i hejtują, właściwie temat tegorocznych wyborów skończył się na "idziesz?" - "idę".
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda... dla mnie polityka jest na ostatnim miejscu i nikt mi nie będzie mówił co mam robić...
OdpowiedzUsuńJa już też nie chcę rozmawiać o polityce, tym bardziej że to potrafi zrazić ludzi do wszystkiego. Jestem jednak szczęśliwa, że pierwszy raz oddałam taki ,,szczery i prawdziwy głos". Co prawda mój kandydant nie przeszedł niestety dalej.
OdpowiedzUsuńPolityka , a właściwie wybory to taki temat tabu. Nikt niby nie mówi, a każdy wszystko wie. Uważam podobnie jak Ty, to sprawa indywidualna. Każdy ma prawo zagłosować jak chce.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby w ogóle pójść na wybory i oddać głos. Bo jest sporo osób, które marudzą, albo mają sporo w temacie wyborów do powiedzenia, ale sami na wybory nie idą. Ja byłam na wyborach. :)
OdpowiedzUsuńWybory są specyficznym czasem, jednak wiele osób zapomina, że każdy ma prawo do swojej opinii. Niestety od kilku lat w naszym kraju nienawidzi się tych, którzy wolą inną partię niż my.
OdpowiedzUsuńNo kogo by się zagłosowało lub też nie to ludzie i tak będą krytykować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dobrze napisane. Zawsze powtarzam, że nie lubię, kiedy to inni wybierają cokolwiek za mnie - czy to w codziennym życiu, czy w polityce.
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę przerażona, jak wiele osób próbuje na siłę przekonać innych do swoich racji, jak wykreśla z listy znajomych tych, którzy mają odmienne zdanie od nich. Przykro się na to wszystko patrzy.
OdpowiedzUsuńBardzo trafne spostrzeżenia. Mam podobną ocenę sytuacji w Polsce. Jako naród bardzo jesteśmy podzieleni. Głosowałam i nie muszę się tłumaczyć na kogo.
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo do własnego wyboru i nikt nie powinien narzucać niczego.
OdpowiedzUsuńZawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Ale widzę, że Ty jesteś zadowolona, bo poszłaś głosować :)
OdpowiedzUsuńNie ważne na kogo, ważne aby pójść. Najgorzej jak nie idą, a potem pretensje mają do całego świata...A tak to mój głos, mój wybór:-)
OdpowiedzUsuń