Przyznajcie się! Kto czekał na kolejną porcję przygód Mikołajka? Kto już tęsknił za tym rezolutnym chłopcem? W nowej książeczce znajdziecie kilka historii związanych ze szkołą. Co dokładnie? Zapraszam na kilka słów ode mnie.
Mikołajek. Nowy rok szkolny
Kilka danych technicznych:
Tytuł: Mikołajek. Nowy rok szkolny
Autor: Goscinny Rene
Ilustracje: Sempe Jean-Jacques
Tłumaczenie : Grzegorzewska Barbara
Seria: Kolekcja psot i wybryków
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2020
Wydawca: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Liczba stron: 144
Format: 16 x 16 cm
Cena wydawcy: 34,99 zł
Niewielka kwadratowa książeczka idealnie sprawdza się jako książka na czas podróży. Twarda okładka gwarantuje, że nie zniszczy się łatwo. Wewnątrz białe karty pokryte dość dużą czcionką, co ułatwia czytanie, zwłaszcza to wieczorne, kiedy nasze oczy są już zmęczone po całym dniu. Tekst okraszony jest czarno-białymi obrazkami, które oczywiście możecie pokolorować, co nada książce indywidualny charakter, stanie się bardziej "Wasza".
Jakie opowiadania? W książce znalazło się aż osiem (8!) historii: Nowy rok szkolny, Niezwyciężeni, Stołówka, Przemiłe wspomnienia, U Gotfryda, Usprawiedliwienia, (1611-1673) i Śliczny króliczek. My najbardziej polubiliśmy opowiadanie "Usprawiedliwienia". Zaczyna się on bardzo jednoznacznym zdaniem: "W szkole bardzo przydają się usprawiedliwienia". My dorośli wiemy, co one oznaczają, ale dla pewności Mikołajek wyjaśnia czytelnikowi czym tytułowe usprawiedliwienia są. Od razu wskazuje też na główny problem z nimi związany, a mianowicie fakt, że muszą być podpisane przez ojca. Pewnego dnia Mikołajek wraca ze szkoły z pracą domową z arytmetyki. Takie zadania zawsze wywołują kłótnie w domu chłopca, a on sam ich nie znosi. Przypuszczenia Mikołajka potwierdzają się zaraz po tym, kiedy prosi o pomoc kolejno mamę i tatę. W domu wybucha awantura. W ostateczności i na skraju wyczerpania, ojciec Mikołaja wypisuje mu usprawiedliwienie. W domu ustają kłótnie, wszyscy z ulgą zasiadają do kolacji. Następnego dnia, na dziedzińcu szkolnym, koledzy Mikołajka porównują wyniki pracy domowej. Kiedy pytają o wynik Mikołaja, ten z dumą pokazuje usprawiedliwienie, którego oczywiście wszyscy mu zazdroszczą. Patrzą na wizytówkę ojca kolegi niczym na Święty Graal. Kiedy uczniowie zasiadają w klasie, okazuje się, że ich nauczycielka rozchorowała się i poprosiła o... usprawiedliwienie.
Polecam Wam ten zbiór opowiadań. "Mikołajek. Nowy rok szkolny" może pomóc, zwłaszcza kiedy nasze Dziecko ma rozpocząć naukę. Wesołe opowiadania pozwolą oswoić się z klimatem szkoły. Pamiętajcie, że psoty i wybryki pamięta się najdłużej. Przyjemnej lektury!
Książeczek dla dzieci zupełnie nie znam. Dorosły i jak były małe, nie było takiego wyboru ciekawych i pięknie wydanych publikacji dla dzieci. Ale dzięki Tobie poznałam rezolutnego chłopca, Mikołajka. Myślę,że Ci,którzy znają te serię, będą zachwyceni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Irena-Hooltaye w podróży
Moje dzieciaki bardzo lubiły przygody Mikołajka, zbieraliśmy wszystkie książki z jego udziałem. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te czasy minęły, bo ja wciąż bym takie książeczki zbierała. ;)
UsuńUwielbiam tego chłopaka. Czytam osobiście jego przygody śmiejąc się setnie za każdym razem. Cieszę się,że jest kolejna książeczka!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co tam u Mikołajka słychać.
OdpowiedzUsuńFajne te książeczki, będę musiała kupić dla mojego smyka :-)
OdpowiedzUsuńWszyscy w domu bardzo lubimy. I teraz już wiem, co córce kupię na prezent. Ale się ucieszy ☺️
OdpowiedzUsuńMój syn uwielbia, mimo iż już ma swoje lata, co jakiś czas do nich wraca :)
OdpowiedzUsuńTego Mikołajka akurat nie czytałam, ale inne oczywiście. Lubię, choć się trochę starzeje. Zresztą i ja i on :)
OdpowiedzUsuńKocham Mikołajka. Jego patrzenie na świat i przygody bawią do łez nie tylko dzieciaki.
OdpowiedzUsuńMoj syn miał chyba wszystkie części i czytał je wszystkie po kilka razy na nowo :) na chwilę obecna nie wiem czy są nowe wydania ale jak tak chyba mu sprawie dla przypomnienia:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te przygody Mikołajka, fajnie, że tak się ,,przyjęły,, i powstają wciąż nowe książeczki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness:)
Bardzo fajna propozycja. Moje dziecko w tym roku rozpoczyna szkole podstawowa. Chcemy zapisać sie do biblioteki i zapytam o te pozycje.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mamy u siebie przygód Mikołajka, ale kiedyś na pewno po nie sięgniemy - zwłaszcza po tylu pozytywnych opiniach.
OdpowiedzUsuńJa i moje córki uwielbiamy przygody Mikołajka. Świetnie napisane i sympatycznie zilustrowane. Do tej pory przeczytałyśmy dwie książki. Bardzo je lubimy. Ekstra naprawdę:) Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
OdpowiedzUsuńMikołajek to nasz rodzinny bohater. Syn uwielbiał jego przygody!
OdpowiedzUsuń