Przecież nie tak miało być... Mieliśmy tylko ze sobą pracować. Mieliśmy wymienić się wiedzą i doświadczeniem. Czysty układ zawodowy. Jak to się stało, że tak zwariowaliśmy? Jak to się stało, że owładnęło nami takie szaleństwo? Obudziliśmy się z naszych jałowych snów i już nie chcemy zasnąć bez siebie...
I świat jaśnieje kiedy jesteś blisko. W naszych kieszeniach sny i chmury. W oczach blask, jakiego nie widział świat. Nasze gwiazdy wirują wokół siebie, grzejąc się w swoim blasku. Prowadzą się wzajemnie, oświetlając wspólną drogę.
Płyniemy każdego dnia. Nasze chwile wypełniają się radością. Serca przepełnione uczuciem nie do opisania. Czyż da się ująć w proste ludzkie słowa, najpiękniejsze z uczuć. Mijają dnie i noce, a w nas się to już nie zmienia.
Patrzysz w moje oczy. Gładzisz moją twarz. Czule całujesz moje oczy. Przyciągasz mnie do siebie i chowasz w swoich ramionach. To jest nasz czas. Nie liczy się nic oprócz nas i naszych oddechów. One znajdują się zawsze we wspólnym rytmie... Płyniemy w swych objęciach do naszych ust. To właśnie jest ten stan...
Tak mocno zakochaliśmy się w sobie, że sami nie potrafimy pojąć tego uczucia. Lekkość w duszy i głowie. Zawsze kiedy jesteśmy razem, nie ma trudnych spraw. Rozwiązania przychodzą same.
Nie chcę żeby to się skończyło. Nie chcę Cię stracić- nigdy! Kiedy zaleje nas rutyna dnia codziennego, usiądziemy na brzegu naszej rzeki i przypomnimy sobie ten niezwykły czas. Obiecaj, że nie pozwolimy pokonać się światu i ludziom. Niech nie dogoni nas szarość. Chcę widzieć Twój uśmiech, kiedy na mnie patrzysz. Chcę czuć oddech na moim karku, kiedy zasypiamy. Chcę słyszeć bicie Twego serca, kiedy otaczasz mnie swymi ramionami...
Magia? Jesteśmy zaczarowani, zakochani... Tak bardzo w sobie zakochani.... Zatraceni... Przepadamy w sobie...
Ciebie chcę mieć...
Świat stoi przed nami otworem...
Bardzo pięknie napisałaś o uczuciach, o relacji między dwojgiem kochających się osób. Miłość jest zawsze magiczna.Każdy z nas chciałby być zaczarowany :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Irena-Hooltaye w podróży
Przeczytałam z ogromną przyjemnością <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy to taka luźna impresja, czy część większej całości? Chyba szkoda, żeby tak to samotnie zostawić :)
OdpowiedzUsuńLubię to uświadomienie sobie, że właśnie przepełnia mnie miłość, że dotyka mojej codzienności w cudownie zwyczajny sposób. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna fotka na koniec wpisu.
OdpowiedzUsuńWow! Ależ to pięknie napisane 😍 i to się nazywa MIŁOŚĆ 😍😍😍
OdpowiedzUsuńTak jest :) miłość jest niesamowita, w wielu przypadkach nie tak miało być, a jednak... pięknie to napisałaś :)
OdpowiedzUsuńNasuwa się masa pytań po tych słowach... Co dalej? Kto? Co? Jak? Ależ namieszałaś ;)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Potrafisz opisać emocje
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura do popołudniowej kawy:)
OdpowiedzUsuń