Nie jestem idealną matką i oczywiście pozwalam Synowi na oglądanie bajek i granie na Xboxie. Nie może pozostawać w tyle za kolegami z grupy i uczestniczyć aktywnie w rozmowach. Staram się jednak, żeby z Synem spędzać wolny czas kreatywnie. Wymyślam różne zabawy, gry, często podpatruję je w internecie. Od jakiegoś czasu chcieliśmy mieć swój "Las w słoiku", jednak ceny w kwiaciarniach odrobinę mnie przerażały. Ucieszył mnie więc pakiet od Growitbox. Na stronie jest kilka opcji do wyboru, nam spodobał się zestaw z bluszczem i palmą. Kurier przyniósł nam go kilka dni od złożenia zamówienia. Paczka była bardzo dobrze zabezpieczona, nic nie było uszkodzone.
Skład naszego zestawu.
Co znaleźliśmy w zestawie:
- słój
- pokrywka
- drenaż
- kamienie
- piasek
- aktywny węgiel
- gotowe podłoże
- wybrane rośliny
- mech
- instrukcja.
Instrukcję potraktowaliśmy jako wskazówki, nie trzymaliśmy się jej ściśle. Jak więc powstała nasza kompozycja? Zaczęliśmy od przygotowania naszego miejsca pracy. Na podłodze rozłożyliśmy ceratę, bo łatwo ją umyć i nic więcej się nie pobrudzi. Założyliśmy też rękawiczki.
Etapy naszej pracy wyglądały następująco:
1. Umyliśmy i wysuszyliśmy słój.
2. Na spód słoja wysypaliśmy drenaż. W naszym zestawie był to keramzyt, czyli lekkie kruszywo z gliny. Wygląda jak małe kuleczki.
Warstwa drenażu wylądowała na dnie słoja.
3. Na drenaż wysypaliśmy cienką warstwę ziemi. Dokładnie ją ubiliśmy.
4. Żeby nasz słój wyglądał barwnie na ziemię wysypaliśmy jasny piasek.
Jasny piasek ma ubogacić kompozycję.
5. Na piasku Piotruś rozsypał aktywny wegiel.
Zobaczcie jakie skupienie. Dla Dzieci takie zajęcie to ważna sprawa!
6. Ostatnią warstwą była pozostała część czarnej ziemi. Mocno całość ubiliśmy.
Podłoże dla naszych roślinek.
7. Przyszła kolej na najmilszą część, czyli na sadzenie roślin. Stworzyliśmy naszą kompozycję. Obok palmy wsadziliśmy bluszcz, a na przodzie umieściliśmy mech, który wyjątkowo spodobał się Piotrusiowi.
8. Między roślinkami rozłożyliśmy białe kamyki.
9. Starannie ułożyliśmy bluszcz wokół palmy i na białych kamyczkach.
10. Podlaliśmy nasz las niewielką ilością wody i zamknęliśmy słój.
Posprzątaliśmy nasze miejsce pracy i zanieśliśmy nasz słój do pokoju Piotrusia. Jako, że nie powinien być ustawiony w miejscu, gdzie nie będzie narażony na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, nie mogliśmy go postawić na parapecie. Będzie więc umilał naukę, bo stanął na biurku.
Zamknięty słój z naszym mini lasem.
Teraz czeka nas obserwowanie naszego "lasu". Ten mini ekosystem będzie się stabilizował. Jeśli na słoju pojawi się para lub krople wody, będzie to oznaczało, ze w środku jest jej nadmiar i musimy lekko uchylić pokrywę. Kompozycja nie wymaga szczególnego dbania oraz częstego podlewania. Nikła jest więc szansa zniszczenia jej przez zapomnienie o podlaniu. Obiecujemy co jakiś czas pokazywać jak ma się nasz "Las w słoiku".
Piotruś bardzo zadowolony z efektu końcowego!
Polecamy!
Przyznam, że sama chętnie stworzyłabym sobie taki skrawek zieleni, aby móc postawić go na biurku i cieszyć nim wzrok. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jak moje dzieci były małe, to nie trafiłam na taką propozycję dla młodego odkrywcy przyrody.
OdpowiedzUsuńO to coś dla mojego Filipa, jest zafiksowany na punkcie przyrody.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie aktywności, chociaż trochę się obawiam dać dzieciom ziemię ;-)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że syn zadowolony z efektu. Przepiękny ten Wasz las
OdpowiedzUsuńUwielbiam i już kilka lasów w słoju zrobiłam na prezent i dla siebie.
OdpowiedzUsuńŚwietne wspólne spędzanie czasu, dobra zabawa, rozwijanie kreatywności, miłości do przyrody, no i wspaniały efekt końcowy, z którego oboje twórcy mogą być dumni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness :)
Po prostu cudo,uwielbiam grzebać w ziemi bo sama jestem zapalonym amatorem ogrodnikiem i jeszcze jak widzę jak pieknie sobie radzicie to jestem wniebowzięta. Życzę Wam aby Wasz las pieknie się rozwijał.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda. To nie tylko świetna zabawa i nauka dla dzieci, nam też zdarzyło się posadzić kilka lasów w słoiku
OdpowiedzUsuńKiedyś sama robiłam takie kompozycje w słojach.
OdpowiedzUsuńWczoraj odkryłam w piwnicy dwa duże słoje i właśnie podsunęłaś mi pomysł, co zrobić.
Mała namiastka zieleni jesienią, przyda się.
Bardzo ładna kompozycję stworzyliście z synem. Zamiłowanie do przyrody w dzisiejszych czasach to świetna sprawa.
Pozdrawiam :-)
Irena-Hooltaye w podróży
Cudny pomysł, sama bym taki sobie zafundowała, pięknie wygląda, a jeżeli marne są szanse na zasuszenie (bo ja zapominalska jestem) to naprawdę świetny pomysł. Wygląda obłędnie.
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło i trz bardzo lubię takie dekoracje. Wcześniej tez z corcia robiłyśmy różne dekoracje do domu.
OdpowiedzUsuńPięknie Wam wyszedł ten las, my robiliśmy w butelce po winie, ale w trochę inny sposób :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę pięknie wyglądają te lasy w słoikach. A Wasz jest wyjątkowo uroczy. Widać, że Piotruś dobrze się bawił. Może i my takie sobie zrobimy, wy trochę więcej zieleni w domu było. :D
OdpowiedzUsuńTakie konstruktywne organizowanie wspólnego czasu z dzieckiem przynosi wiele dobra w relacji. Świetny pomysł i efekt końcowy piękny :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł, świetnie wygląda i cieszy oko a dzieci uczą się i poznają świat.
OdpowiedzUsuńGenialna sprawa. Nawet nie wiedziałam, że można taki zestaw kupić i samemu zrobić. Bardzo mi się podoba, a efekt końcowy WOW
OdpowiedzUsuńJaki piekny Wam wyszedł! Brawa dl Piotrusia i mamy:) te.z taki chcę kocham kwiaty
OdpowiedzUsuńMój syn też lubi prace w ogródku. Taki las w słoiku to idealny pomysł na domową kreatywną zabawę z roślinami. Pięknie Wam to wyszło i widzę wielkie zadowolenie na twarzy Twojego syna ! Bardzo mi się podoba, i rozejrzę się za takim zestawem.
OdpowiedzUsuńSama bym taki zrobiła też dla siebie :D :D tylko czasu brak :) Super :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tym lasem w słoiku.
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda, sama mam w bliżej nieokreślonej przyszłości plan go zrobić :D
OdpowiedzUsuńSama mam las w słoiku i powiem szczerze że to nieliczne rośliny, które przetrwały w moim domu. Świetny sposób na spędzenie czasu z dzieckiem!
OdpowiedzUsuń