Jest taka książka, która trafiła w moje ręce pod koniec 2020 roku. Wzruszyła mnie od razu i wzrusza za każdym razem, kiedy po nią sięgam. Szwedka, Stina Wirsén, oddaje w nasze ręce niewielką książkę o wielkich i ważnych sprawach...
"Małe" Stina Wirsén
Kilka danych technicznych:
Tytuł: Małe
Tytuł oryginału: Liten
Autor: Stina Wirsén
Ilustracje: Stina Wirsén
Tłumaczenie: Katarzyna Skalska
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2020
Wydawca: Zakamarki
Liczba stron: 33
Format: 21,5 x 15,5 cm
Cena wydawcy: 27,90 zł
Wiek: 4+
Tytuł: Małe
Tytuł oryginału: Liten
Autor: Stina Wirsén
Ilustracje: Stina Wirsén
Tłumaczenie: Katarzyna Skalska
Oprawa: twarda
Rok wydania: 2020
Wydawca: Zakamarki
Liczba stron: 33
Format: 21,5 x 15,5 cm
Cena wydawcy: 27,90 zł
Wiek: 4+
Pierwsze wrażenie? Niewielka książeczka z materiałowym grzbietem, szyta w środku (!). Białe kartki, niewielka ilość tekstu, wielkość liter również mała. Rysunki proste, kolorystyka dość uboga. Hmmm... Czy warto było nabyć tą książkę? Młody przeczyta ją jeszcze z trudem, bo czcionka niewielka, ale może nas pozytywnie zaskoczy? I zaskoczyła, bardzo, bardzo, bardzo...
Małe, jak każdy z nas, lubi, kiedy jest dobrze...
O czym jest książka "Małe"? To krótka opowieść o małym, które nazywa się Małe i mieszka wraz z dwójką dużych- Jednym i Drugim. Jak to małe, lubi, kiedy w domu jest miło i panuje w nim spokój. Bardzo lubi też swoje przedszkole, gdzie jest jego ulubiona Pani i dużo innych małych. Niestety są takie dni, kiedy duże krzyczą na Małe i na siebie, a czasami te kłótnie są wielkie, ogromne i przerażają Małe. Po takiej awanturze Jedno wychodzi- znowu... Małe zostaje zupełnie samo. Małe widzi, że Drugie cierpi i chce je pocieszyć, ale ono tego nie chce. Tylko kto pocieszy Małe? Ono ZNOWU zostało SAME...I jest mu bardzo smutno- w brzuchu, głowie, w rękach... Małe jest całe smutne. Na szczęście jest Ktoś i Pani w przedszkolu... Czy jednak będą umiały pomóc Małemu?
Książka o Małym, tak na prawdę jest książką o wszystkich dzieciach, które nie czują się bezpiecznie w swoich rodzinach, domach. Autorka w krótkiej opowieści przekazuje nam i dzieciom ważne informacje. Pisze o prawie dzieci do miłości, szacunku i opieki. Szwedka podpowiada przede wszystkim dzieciom, że bardzo ważnym jest, aby potrafiły zwrócić się o pomoc, aby znalazły osobę, której mogą zaufać i która im pomoże. Ważne aby dziecko dobrze wybrało. Pani z przedszkola, to osoba, której można zaufać!
Książka o Małym, tak na prawdę jest książką o wszystkich dzieciach, które nie czują się bezpiecznie w swoich rodzinach, domach. Autorka w krótkiej opowieści przekazuje nam i dzieciom ważne informacje. Pisze o prawie dzieci do miłości, szacunku i opieki. Szwedka podpowiada przede wszystkim dzieciom, że bardzo ważnym jest, aby potrafiły zwrócić się o pomoc, aby znalazły osobę, której mogą zaufać i która im pomoże. Ważne aby dziecko dobrze wybrało. Pani z przedszkola, to osoba, której można zaufać!
Przemoc psychiczna jest straszna i rani... Dzieci powinny czuć się w domu bezpieczne!
Straszne, że książka musi nam, dorosłym, uświadomić, że to co rani nas, nie pozostaje obojętne dla dzieci. One patrzą, czują, SĄ... One cierpią i potrafią zamknąć się w sobie, jeśli nie dostaną na czas niezbędnej pomocy. One nie rozumieją wielu rzeczy, które obserwują wśród dorosłych, a wtedy się ich boją...Jak pisze Stina: "Jest więcej małych, które przeżywają to, co Małe. Jest więcej małych, którzy boją się w domu. Jeśli się o tym powie, znajdą się duzi, którzy pomogą."
Dorośli odpowiadają za dzieci i nie mają prawa ich krzywdzić!
To na nas, dorosłych, spoczywa OBOWIĄZEK opieki nad małymi. Mamy się o nich troszczyć, tłumaczyć, opiekować i kiedy trzeba głaskać i przytulać. To my mamy pocieszać dzieci, a nie one nas. Nie mamy prawa wywoływać w nich lęku. Nie wolno nam krzywdzić dzieci! Przemoc wobec dzieci jest najgorszą formą przemocy, która nigdy nie powinna się pojawić. A może ona przybrać różną formę- psychiczne znęcanie się nad dzieckiem, jest najbardziej okrutną i najbardziej dotkliwą formą przemocy, jaką my, dorośli, możemy zafundować dziecku. Nie mamy do tego prawa!
"Małe" to poruszająca opowieść, którą powinno się przeczytać razem lub osobno. Jest tak dla dzieci, jak i dla dorosłych. Tylko ostrzegam- wyciska łzy i to jedyny moment, w który dziecko ma prawo pocieszyć dorosłych. "Małe" jest idealnym wstępem do rozmowy z własnym dzieckiem, w której możemy zapytać czy są w naszym domu sytuacje, w których nie czuje się dobrze, w których jest mu źle i boi się być w domu. Warto też porozmawiać z opiekunami w przedszkolu i polecić im książkę do przeczytania dzieciom w grupie. Pozwoli to przekazać większej ilości dzieci, że obowiązkiem dorosłych jest dbanie o dzieci, a kiedy jest źle, mogą i powinny prosić o pomoc.
POLECAMY!!! POLECAMY!!! POLECAMY!!!
Już wcześniej zwróciłam uwagę na książkę, koniecznie musi zasilić zbiory naszej domowej biblioteki. :)
OdpowiedzUsuńTaka książka powinna być w każdym domu
OdpowiedzUsuńOj to są bardzo ważne i trudne tematy, które należy poruszać, bo dorośli często zapominają o tym, że dzieci będące świadkami takich scen cierpią bardziej niż im się wydaje, nawet jeśli nie krzyczy się na nie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja. Książeczka z ważnym przekazem i powinna znaleźć dzis w każdym domu. Myślę że w wielu domach ułatwi podjęcie tematu...
OdpowiedzUsuńKsiążka z pewnością przyda się wszystkim, którym trzeba czasami spojrzenia na siebie z boku; niestety wielu dorosłych nie przejmuje się tym co czują dzieci; dzieci są i tyle.
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam Twoją recenzję, to miałam ciarki na ciele, a to oznacza jedno- muszę kupić tę książkę, bo uważam, że jest świetna dla dziecka w każdym wieku. Czasem takie proste, wręcz banalne historie potrafią być kluczem dla takiego dziecka, by zrozumieć co się dzieje w jego środku i z jego emocjami. Wykorzystam ją na pewno na lekcji o emocjach. Dzięki
OdpowiedzUsuńMądra ksiazka o jakze ważnych sprawach,przemoc domowa czy to fizyczna czy psychiczna potrafi uczynić niewyobrazalna krzywdę. Całe dziecinstwo to budowanie filarów życia dorosłego,wlasnie dlatego na nas dorosłych cięży wielka odpowiedzialność. Ciesze się,że ktoś podejmuje wysiłek zeby pisać takie ksiazki,to nie tylko madra nauka dla dzieci ale i samych dorosłych.
OdpowiedzUsuńOj tak wyciska łzy, mnie już wycisnęła Twoja recenzja. Często skupiamy się na sobie nie zastanawiając jaki ma to wpływ na dzieci. Postaram się ją zdobyć.
OdpowiedzUsuńWspaniała książka. Powinni ja przeczytać rodzice i opiekunowie. Patrycja
OdpowiedzUsuń